Rodzina

Wąż

Prawie każdy z nas ma rodzinę. Czasem lepszą czasem gorszą. Czasem się jej wstydzimy, czasem chwalimy.

Jaka jest wasza rodzina?
Duża czy mała?
Macie rodzeństwo?
Z kim dogadujecie się najlepiej, a z kim najgorzej?
Czy chcielibyście zmienić swoją rodzinę? Albo jej się pozbyć?
Question

paula-a-a

Raczej duża Wink

Mam brata - 5 klasa ;|
Najlepiej? hmm czasem z mamą, czasem z tatą. Ale generalnie bardziej można pogadać z mamą Wink

najgorzej ? - brat...
Nie, nie zamieniłabym jej na nic ;]

Koralik

Ale chodzi ci o rodzine czyli rodzice i rodzenstwo... czy babcie, dziadki, ciotki, itd.?

Pozitiv

Mówimy tutaj o tej najbliższej rodzinie czy ogólnie, całej?
Może się skupię na tej najbliższe, bo cała moja rodzina jest wielka.

Mam rodzeństwo. Brata, który ostatnio się zmienił, na gorsze. Nie wiem co sie z nim dzieje.
Lepiej dogaduję się chyba z tatą, ale też są czasem zgrzyty. Z mamą różnie bywa.
Nie chciałabym się jej pozbyć. Zmienić? Może parę szczegółów bym chciała, ale bez nich moja rodzina ni byłaby już moja rodziną. Więc niech zostanie tak, jak jest.

Wąż

Chodziło mi o całą. Bo niektórzy mają malutką rodzinę. Ale ci co mają wileką, mogą sobie uogólnić.

Moja rodzina też jest wielka.
Mam brata i sotrę.
Za nic bym mich nie zamieniła, choć czasami mam ich dość.
Kocham ją.

Crazy Girl

Duża.
Mam. Siostrę i dwóch braci.
Najlepiej z rodzicami najgorzej z..... siostrą i babcią.
Nie zmieniłabym jej za nic

Avril

Ogólnie mam nawet dość dużą rodzinkę. Siostry tylko dwie.
No dogaduję się z większością osób... ale zawsze się ktoś trafi z kim nie jest najlepiej. Ostatnio nie utrzymuje kontaktu z kuzynami i kuzynkami z okolicy, wszyscy się zmienili:)... a najbardziej lubię ciotkę, ona jest jak nastolatka;] (tzn.zachowaniem).

Koralik

Rodzine mam bardzo dużą. Moje babki i prababki miały po 8-9 rodzeństwa, więc to normalne, że moja rodzina jest duża.
Większości nawet nie znam... Czasami zdarza się, że moi rodzice z kimś rozmawiają, a ja potem pytam ''Kto to był?'' i słysze odpowiedz ''Twoja ciocia/ wujek/ kuzynka/ kuzyn''.

Brata mam jednego.
Kocham go... mimo wszystko.
Rodziców też kocham chociaż nie zawsze sie z nimi dogaduje.
Nie zamieniłabym ich ani nie pozbyła się.
Tylko im ufam i wiem, że zawsze mi pomogą.

Z pozostałą częścią rodziny nie mam zbytniego kontaktu.
Kuzynki [2] z którymi dorastałam poszły w inne strony... i dziś gdy je widze nie mam z nimi o czym rozmawiać...

Panienka N.

Jesli chodzi ogólnie, to mam dużą rodzinę.
Ale jesli chodiz o krąg domowniczy, to jest nas czworo. Mama, tata, ja i mój brat. Cóż, ostatnio jakos wogole nie moge sie dogadac z ojcem. Moze dlatego, ze on ciagle sie mnie o cos czepia? Mama jak to mama. A jelsi chodzi o mojego brata, to sa momenty, kiedy chętnie bym sie go pozbyła, ale tak wogóle to sie przydaje;P
Wiekszy kontak mam z rodziną ze strony mamy, niz ze strony taty. Kuzynkę bliską mam niestety tylko jedną(ma 2 latka), niby dalsze też są-ale je widze moze raz do roku. Więc powiedzmy,ze wychowałam się w męskim towarzystwie. Bo nie mając jeszcze wtedy kuzynki, bawiłam się z moim bratem, i dwoma kuzynami( z nimi tez często jezdzlilismy na wakacje) ze strony mamy. Ale nie załuję, bo były to naprawdę fajne czasy(pominmy, ze czasem mi dokuczali;p). A teraz? Jeden jest juz w drugiej klasie technikum, a drugi na studiach. Mimo tego czasami ich odwiedzam(jak czegos potrzebuję;p)i zawsze im cos zabiorę z pokoju(tzn.pozycze;p). A jelsi chodzi o babcie i dziadków, to bardziej wole przebywac u tych ze strony mamy(tam tez mieszka moja chrzestna i jej malutkie dzieci-wiec jest weselej). Moze dlatego, ze ci ze strony taty, za bardzo uwielbiają mojego brata?. I długo by tu jeszcze pisac...
Rodzine mam fajną, chociaz czasem wkurzającą. Czasami chciałabym ich zamienic(zwłaszcza tatę), ale tak to ich kocham.
(bo muszę;P)

Yesterday

W sumie mam dość dużą rodzinę.
Nie znam wszystkich ciotek i kuzynków.
Znam właściwie tych najbliższych.
Najlepiej dogaduję się z siostrą i takim sobie jednym kuzynem.
Najgorzej z ciotkami, które zawsze zdrabniają moje imię i wypytują o życie osobiste.
Nie zmieniłabym jej jednak.

Nik^

Moja rodzina jest moja.
Anormalna zazwyczaj.
Duuuża jest. Ło, ciotek mam od cholery i jeszcze więcej Mr. Green

Mam rodzeństwo, siostra 25 lat.
Najlepiej dogaduję się z siostrą i z tatą (tato, dostałam dzisiaj 5! Tato daj mi pieniądze na angielski. Tato jak tam w pracy? Tato dasz mi pieniądze na sukienkę?)
Najgorzej z dziadkami.
I z ciociami niektórymi. Ale niektóre są suuper.
Luzackie strasznie ;].
Tak chciałabym ją zmienić.
Zostawiłabym sobie tatę, ciocie Sabkę, wujka Marka, ciocię Mariolę i kuzynostwo wszelkie.
Reszta do gazu xP.
Nie no, kocham ich czasami.

fikumiku

mam chyba sporą rodzine ale ze wszystkimi nie ma takiego kontaktu:)
bardziej kocham że tak powiem rodzinke ze strony taty bo mam z nią większy kontakt.
mam brata 24 lata i zaczelam sie z nim dogadywac-jakoś musze bo nadal mam z nim pokój.
ze strony mamy -w sensie jej bracia - 4 siostry ciot i brat ciot. a ze strony taty-siostra taty- 2 siostry ciot. i to z nimi sie bardziej dogaduje, pogadać można,porzyczyć ciuchy , obie pracuja w róznych perfumeriach i zawsze coś sie dostanie na jakąs okazje Smile

i jest super.